Co mają ze sobą wspólnego XVI-wieczne dzieło Świętej z Ávila i najsłynniejsza powieść Franza Kafki?
Dwie książki zatytułowane prawie tak samo, powstały w odległości czasowej trzech i pół wieku. Pierwsza (Zamek wewnętrzny) jest tekstem duchowym napisanym w 1577 roku przez św. Teresę z Ávila, jedną z największych mistyczek Kościoła. Druga (Zamek) – to powieść napisana w 1922 roku przez Franza Kafkę, uznawanego za jednego z największych pisarzy współczesnych i „najznakomitszych interpretatorów współczesnych niepokojów”.
W tym podwójnym studium opisano dwie różne historie. Pierwsza z nich opowiada o smutnej podróży człowieka, który czuje się wezwany do szczęścia, ale nie potrafi wytropić wejścia do swojego zamku, a tym bardziej w nim zagościć. Jest to smutna przygoda człowieka, który czuje się niewytłumaczalnie i niesprawiedliwie wyłączony z życia. Następnie podążymy drogą wskazaną przez św. Teresę z Ávila. Jest to porywająca i przeurocza przygoda kobiety (ale przygoda proponowana każdej duszy), która poczuła się zaproszona do najgłębszej zażyłości z samym Bogiem i która odkryła najgłębszą tajemnicę swojego serca (swój wewnętrzny zamek), przebiegając drogę uszczęśliwiającej przemiany synowskiej i pełni godów weselnych.
Niniejsza książka jest zachętą do lektury Zamku wewnętrznego św. Teresy od Jezusa. To XVI-wieczne dzieło Świętej z Ávila posiada walor propozycji „wdzięcznej”, aktualnej także dla współczesnego człowieka, odpowiedzi pełnej czaru i łaski. Aktualność tej propozycji wynika stąd, że św. Teresa jest w stanie zaofiarować, także dziś – a może szczególnie dziś – prawdziwą przyjaźń i prawdziwe nauczanie niezbędne każdemu człowiekowi, zarówno by wejść do zamku, jak i by umieć go docenić i radować się jego niewyrażalnym pięknem.
***
Mieliśmy dla Państwa 3 egz. niniejszej publikacji, ufundowane przez wydawnictwo Flos Carmeli. Nazwiska laureatów konkursu znajdują się tutaj
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.