Św. Paula Montal

Św. Paula Montal

Brak komentarzy: 0

publikacja 26.02.2022 08:00

Wojna. To słowo jest ostatnio odmieniane przez wszystkie przypadki w mediach.

Wojna. To słowo jest ostatnio odmieniane przez wszystkie przypadki w mediach. Jej widmo nas przeraża, ale warto pamiętać, że to wojnie zawdzięcza odkrycie swojej życiowej drogi dzisiejsza patronka. I nie, wcale nie była żołnierką. W jej czasach, to jest w połowie XIX wieku w Hiszpanii, mogła być tylko tej wojny ofiarą. Paula Montal, prosta dziewczyna i koronkarka. A jednak na skutek wojennych działań, jakie przez 6 lat przetaczały się przez jej rodzinne okolice, utwierdziła się w przekonaniu, że nie można tylko liczyć na mężczyzn, a jedynym prawdziwym orężem w zmaganiu ze światem jest… wiedza. I to wiedza, w którą uzbroić należy kobiety i dziewczęta, takie same jak ona, by przestały być ofiarami wojen. „Należy bronić rodziny” – pisała - „Należy kształcić dziewczęta i żyć w bojaźni Bożej”. To był jej cały plan. Szalony? Tak potraktowali to jej sąsiedzi, choć od lat pomagała proboszczowi w duchowym i zawodowym formowaniu okolicznych dziewcząt. Zatem opuściła rodzinne okolice i w Figueras, w miejscowości na pograniczu Hiszpanii i Francji, w roku 1829 założyła pierwszą publiczną, darmową szkołę dla dziewcząt. A kiedy jej pierwsze absolwentki wyszły w świat nie tylko z umiejętnością czytania i pisania, ale też haftowania i prowadzenia handlu, że o duchowej formacji nie wspomnę... o, wtedy okazało się, że dzieło życia naszej dzisiejszej patronki, św. Pauli Montal okazało się opatrznościowe. Czy zatrzymało wojny? Nie. Ale zmieniło ludzi.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..