Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.
P. Legutko rozmawia z J. Ołdakowskim, dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego.
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć... i więcej nic... C. K. Norwid