Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Spektakl „Alicja w Krainie Czarów” bombarduje nas pomysłami, od których może się zakręcić w głowie.
Czy istnieje równie często powtarzana i równie banalna prawda jak: „Pieniądze szczęścia nie dają”?
Bohaterka sztuki „Ten drugi dom” jest, jak czytamy w programie, chora na siebie. To niezwykle newralgiczny tekst w czasach, gdy próbujemy uciec od rzeczywistości.
Publiczność szybko orientuje się, że to, co miało być jedynie lekcją stepowania, zamienia się na ich oczach w lekcję życia, a może nawet przeżycia.
Manieryczne pomysły, chaos inscenizacyjny i niezborność interpretacyjna sztuki Gombrowicza odsłoniły jedynie braki warsztatowe reżysera.
Bohater Becketta próbuje oswoić się z przeświadczeniem, że między dzieciństwem, wiekiem dojrzałym a starością nie ma żadnego związku.
Masochistyczna gra niszczy bohaterów i nie przynosi ulgi.
Troje bohaterów próbuje bezskutecznie pomóc sobie nawzajem, plącząc się we własne psychiczne problemy.
Pasja, siła determinacji sprawiły, że urodzone w małych miasteczkach, osiągnęły światowe szczyty. Zapłaciły za to wysoką cenę.
Wbrew prasowym doniesieniom sztuka „Bent” nie jest skandaliczna. To sztuka głęboko psychologiczna.