Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Z przepastnych czeluści internetu dotarła do mnie informacja o tym, jak to pewna Brytyjka zadała sztucznej inteligencji (od jednego z czołowych graczy na rynku) pytanie na temat cyklu pracy serca.
więcej z tego numeru »
W Bhutanie, jednym z najsłabiej (jak ocenia ONZ) rozwiniętych państw świata, nie istnieją związki zawodowe, a do niedawna nie było partii politycznych. Niektórzy twierdzą, że jest to niezwykle szczęśliwe, harmonijne i przyjazne miejsce.
Był tak bardzo wyrazisty, że mnie onieśmielał. Spotkaliśmy się osobiście zaledwie kilka razy, zawsze w trakcie tych spotkań byłem pod jego ogromnym wrażeniem – jako człowieka i jako księdza. Długo nie potrafiłem zrozumieć dlaczego, co takiego w nim było. Kiedy dowiedziałem się, że zmarł, udało mi się to w końcu w sobie odkryć: ksiądz Tomasz Horak był absolutnie przejrzysty.
Moje pierwsze spotkanie z „wielką literaturą” miało miejsce za sprawą Jana Parandowskiego, a mianowicie jego „Alchemii słowa”, książki, którą przeczytałem w bardzo wczesnej młodości, dzieciństwie właściwie, ba – za komuny to jeszcze nawet było – bo nagrodziła mnie nią redakcja ogólnopolskiego pisma harcerskiego, więc nie przeczytać nie wypadało.
Przytrafiło mi się ostatnio być świadkiem sceny niezwykle oryginalnej i pouczającej. Działo się to w zwykłym osiedlowym sklepie.
Należałoby rozpocząć od cytatu: „Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem?”.
Trzydzieści jeden lat temu film „Trzy kolory. Niebieski” Krzysztofa Kieślowskiego zrobił furorę.
Przyznam, wzruszył mnie czytelnik, pan Władysław z Warszawy, który po moim ostatnim felietonie wstępnym jął mnie pocieszać: „50 lat temu opowiadano, że bogaci Amerykanie, czasem tzw. nuworysze, działają według schematu. Udają się do psychoanalityka, ten po ich zbadaniu przygotowuje listę książek, które powinny znajdować się w ich domowych bibliotekach. Następnie udają się do firmy, która według owej listy przygotowuje ściankę (drzwiczki) do baru, może grzbiety namalować czy wyrzeźbić i pewnie musi dostać zezwolenie od wydawców ze względu na prawa autorskie… Jak widać, proceder nie jest nowy”.
Z zachwytu nie mogłem się oprzeć, więc kliknąłem w reklamę przedstawiającą ścianę wypełnioną książkami. Książek było naprawdę dużo, całe metry, od podłogi po sufit, wszystkie poukładane równo na solidnych drewnianych półkach, kusiły powierzchownością i domyślnie zawartością.
Uśpienie rozumu produkuje monstra, to raczej oczywiste. I jest rozpoznawalne jako tytuł akwaforty Francisca Goi. Miała ona otwierać cały cykl zatytułowany „Kaprysy” (w pierwotnym zamyśle artysty: „Sny”).
Jego dzieła były wytworem europejskiej kultury, która w czasie, gdy on grał i komponował, rozprzestrzeniała się na cały świat na wzbierającej fali emigracji.
Pieśni zaduszne towarzyszyły nie tylko pogrzebom, ale były również śpiewane podczas dni zadusznych, kiedy wspominano zmarłych przodków i bliskich.
To jej XI edycja.
Legendarny amerykański producent muzyczny i aranżer Quincy Jones, który zmarł 3 listopada w wieku 91 lat, był przekonany, że ...
Tradycyjne krakowskie obrzędy, zwyczaje oraz praktyki religijne, jak Pochód Lajkonika, odpust Emaus i procesja św. Stanisława, są tematem najnowszej wystawy Muzeum Krakowa.
Po wystawach współczesnych wizerunków Jezusa Miłosiernego (2022) i Zwiastowania (2023), w tym roku organizatorzy zapraszają do obejrzenia 20 współczesnych przedstawień sceny Nawiedzenia św. Elżbiety.
Organizatorzy 31. Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika - największego przeglądu bożonarodzeniowych pieśni w Europie - czekają na zgłoszenia uczestników.
Czyli być lobbystą. Jak to właściwie jest? Świetne kino w tv i na VOD.
Będzie też koncert "Z Polskich gór ku wolności" w wykonaniu m.in. zespołu Mała Armia Janosika.
W związku z przypadającą w tym roku 800. rocznicą stygmatów, przygotowano nową aranżację.
Czyli dreszczowiec jak się patrzy. A przy tym film znacząco poszerzający ramy gatunku. Mówiący o czymś innym. Ważniejszym. O czym?
Oprócz ugoszczenia zmarłych, miał też zapewnić domostwu dobrobyt. Co ciekawe, jesienne spotkania z duszami nie były smutne.
Fascynujące śledztwo historyczno-dziennikarskie, dotyczące m.in. przerzutu hitlerowskich zbrodniarzy Szczurzym Szlakiem do Ameryki Południowej.
Symbol francuskiej popkultury ma już 65 lat.
- Określenie go poetą katolickim byłoby zapewne przesadą, ale niewątpliwie religia odgrywała wielką rolę w jego światopoglądzie – mówił ks. Andrzej Luter.
No to może dziś coś takiego. Co Państwo na to?
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.