Jak najsensowniej obchodzić rocznicę śmierci krytyka filmowego? Składając kwiaty na jego grobie? Zapalając znicz? A może po prostu wybierając się tam, gdzie on sam wybrałby się najchętniej, czyli do kina!
Klasyk Johna Forda z 1939 roku to pierwszy western, o którym pisano, jak o dziele sztuki, a nie jak o plebejskiej rozrywce dla mas.
W weekend na ekranach naszych kin pojawiły się „Śluby panieńskie”. Kto wie, czy nie jest to najsprawniej zrealizowany film w dziejach „polskiego kina lekturowego”.
Moda na śląskość trwa w najlepsze. Po antologii najpiękniejszych śląskich słów i podręcznikowym ślabikorzu na księgarskie półki trafiła właśnie „Ślónsko godka – ilustrowany słownik dla Hanysów i Goroli” Joanny Furgalińskiej.
W związku z obchodzonym 31 października przez luteran Dniem Reformacji, mieliśmy dla Państwa mini-konkurs, w którym wygrać można było płyty DVD z filmem o Marcinie Lutrze.
Świat żydowskich ortodoksów religijnych. Fascynujący? Zdumiewający? Dziwaczny? Najnowsza książka wydawnictwa Cyklady pozwala nam dotrzeć do jerozolimskich dzielnic, o których nieczęsto słyszy się w mediach.
Tematyka rewolty lat ’60 pojawiała się w kinie wielokrotnie. „Absolwent” w reżyserii Mike’a Nicholsa jest jednym z pierwszych i kto wie, czy nie najdoskonalszym z dzieł poświęconych tej kwestii.
Czas namysłu. Oczekiwania. Przywoływania i powracania do dawnych tradycji. A może przede wszystkim czas szalonej konsumpcji i przedświątecznych zakupów?
„Pierwszym filmem, jaki kiedykolwiek nakręcono był western. Nie jest to może do końca prawda, ale czyż nie brzmi pięknie?” – pisał przed lat Thomas Jeier, autor książki „Der Westernfilm”.
Spaghetti westerny kojarzą się widzom najczęściej z niezapomnianymi rolami Clinta Eastwooda. Jednak w najsłynniejszym filmie z tego gatunku zabrakło go na ekranie.