Świętochłowickie Lipiny to dzielnica paradoksów. Nie tylko na Śląsku cieszą się złą sławą. Ostatnio w mieście wybuchł pożar, w którym zginęło 5 osób. Z drugiej strony, czasem między domy z czerwonej cegły wraca kolorowa śląska tradycja. Dziś ulicami Lipin wśród odrapanych kamienic i brudnych podwórek przeszła procesja Bożego Ciała. Bóg nie boi się takich miejsc i to jest piękne w chrześcijaństwie. Zdjęcia Jan Drzymała
Wchodzimy przez Ostrą Bramę z Inwokacji do „Pana
Tadeusza”. Słowa „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
i w Ostrej świecisz Bramie” brzmią jak modlitwa. I to miasto
jest jak modlitwa z wież 40 świątyń wyrastających wśród „pagórków leśnych”
i „łąk zielonych”.fot. Jakub Szymczuk