Święta Barbara stoi dumnie wyprostowana, ściskając pod pachą miniaturę kamiennej wieży – swój atrybut. Łaskawie przy tym zerka w dół na oddającego jej hołd mężczyznę. Nie znamy niestety nazwiska klęczącego człowieka. Niewątpliwie na jego zamówienie obraz został namalowany.
Tłum pijaków, którzy mogą zrobić wszystko, byle tylko dopchać się do kolejnego dzbanka wina. Niektórzy są już tak pijani, że przewracają się na ziemię, inni podają wino nawet dzieciom. Czy to rzeczywiście obraz religijny?
Na co dzień można tu obejrzeć eksponaty nawiązujące do historii i tradycji regionu. Ale ta ekspozycja wykracza nawet poza granice Europy, bo przybliża życie samurajów.
Chyba na żadnym innym obrazie nie ma tak dramatycznej granicy pomiędzy piekłem i niebem, zbawieniem i potępieniem.
W 1710 roku powstała pierwsza europejska wytwórnia porcelany. Działająca do dziś fabryka w Miśni zasłynęła bogato zdobionymi naczyniami stołowymi oraz figurkami ludzi i zwierząt, wytwarzanymi tak samo jak porcelana importowana wcześniej tylko z Dalekiego Wschodu.
Od razu widzimy, że przedstawiona na obrazie kobieta jest pobożną męczennicą.
Święta Barbara siedzi na pierwszym planie, zamyślona nad otwartą księgą Biblii.
„Apostoł Jakub Większy”, olej na płótnie, 1618–1623, Muzeum Prado, Madryt
Archanioł Michał często był przedstawiany na obrazach jako rycerz walczący z szatanem.
Dzięki "Pogotowiu kulturalnemu" osoby z chorobą nowotworową, które mają osłabioną odporność, nie muszą rezygnować z kontaktu ze sztuką. Program przygotowało Muzeum Górnośląskie.