Tych biogramów jest aż 46,2 tysiąca. Katowicki IPN przywrócił pamięć o dramacie Ślązaków, o którym w PRL-u nie wolno było mówić.
Było ich co najmniej 50 tysięcy. Sowieci wywieźli ich ze Śląska na Wschód. Więcej niż połowa tam zmarła. Dwie tablice ku ich czci zostaną odsłonięte w Doniecku na Ukrainie.