Co środę w roku jubileuszu 200-lecia tarnowskiego WSD alumni prezentują jedną z grup działających we wspólnocie.
W czasie jubileuszu 200-lecia Towarzystwo Naukowe Płockie chwali się - i słusznie - tym, co ma najcenniejsze: perłami ze swoich zbiorów, które można oglądać na wystawie w Muzeum Mazowieckim.
Od 200 lat obraz Matki Bożej przyciąga tu rzesze wiernych. O jego pięknie pisał ks. Jan Twardowski: „Matko Świętej Rodziny z ptakami u nóg z dwiema wisienkami, módl się za nami”.
Sejm ogłosił rok 2009 Rokiem Juliusza Słowackiego w związku z przypadającą obecnie dwusetną rocznicą urodzin wieszcza, a jednocześnie sto sześćdziesiątą rocznicą jego śmierci.
Znajduje się tu m.in. XIII-wieczna rzeźba głowy św. Jana Chrzciciela na misie.
Tu przychodzi się, by pić ze źródła – dosłownie i w przenośni. Według legendy, w źródle położonym nieopodal Ujazdu odnaleziono kielich mszalny (lub puszkę na Najświętszy Sakrament), który zginął w klasztorze na Jasnej Górze. Inny przekaz ustny mówi, że źródło wypływające tutaj swój początek ma w Częstochowie.
Tysiąc lat Podegrodzia. Dziś zabieramy Czytelników do jednej z najstarszych miejscowości i parafii w diecezji tarnowskiej. Z Podegrodzia, w linii prostej, jest 3,5 kilometra do Starego Sącza, a 12 do Nowego. Osiemset lat temu Sącz jeszcze był tutaj.
Nie było tu bogaczy, ale nie brakowało nigdy ludzi ofiarnych, niosących pomoc, wrażliwych. Dziś mają satysfakcję, bo nie fortunie, a sobie samym zawdzięczają to, kim są i co mają.
Urodził się w Przysusze. Dziś jest tu jedyne w Polsce muzeum mu poświęcone.
W Sromowcach Niżnych albo się pracuje albo próżnuje… Jest jednak trzeci sposób przeżywania czasu pod Trzema Koronami. To modlitwa, która trwa tutaj co najmniej od 500 lat.