O małych i wielkich samotnościach, automacie na radosne życie i karierze matki-Polki z Natalią Niemen rozmawia Agata Puścikowska.
„Moje córki krowy” to film wyjątkowy w polskiej kinematografii, bo reżyserce udała się rzecz niezwykła. Nakręciła opowieść, w której dramat przeplata się z komizmem, śmiech ze łzami, a przedstawiona na ekranie historia nie szantażuje widza emocjonalnie.
Trzy nagrody na festiwalu w Cannes (w tym ta najważniejsza, Złota Palma). Do tego pięć nominacji do Oscarów, Złote Globy, BAFTY…
Kandydujący do Oscara „Toni Erdmann” zasługuje na uwagę, ale nie do końca podzielam zachwyty, jakimi obdarzyła go część filmowej krytyki.
Przekonani, że ich religia dąży do ograniczenia ludzkiego cierpienia, buddyści podkreślają znaczenie globalnego braterstwa, czy harmonijnych relacji człowieka i natury.
Być może jeszcze nigdy nie było tak trudno być ojcem. Większość z nas, mężczyzn, musi nauczyć się tej roli. Na przeszkodzie stoi również „rana ojca”.
Sophia Loren, Anthony Quinn + solidnie opowiedziana historia miłosna. W czerni i bieli. Czegóż chcieć więcej od klasycznego kina?
119 listów wysłanych przez Gustawa Morcinka z obozów koncentracyjnych do siostry Teresy to wyjątkowe świadectwo wzruszających relacji bratersko-siostrzanych, obozowego życia i głębokiej wiary w opiekę Boskiej Opatrzności.
Anzelm Grün, Ramona Robben, Ustalać granice – szanować granice, Wydawnictwo „Jedność”, „ Herder”, Kielce 2006, ss. 146.
Rzeczywistość pokazana na scenie dzieli się wyraźnie na dwie części: pierwsza to mroczny kryminał, druga – obsceniczny i pełen wulgaryzmów świat marginesu. To pęknięcie obniża wartość sztuki, której wymowa nie jest przecież banalna.