Każdą próbę zaczynają modlitwą. "Bez osobistej relacji z Jezusem nie bylibyśmy w stanie nic zdziałać. Wszystko, co się dzieje w zespole nie pochodzi od nas, lecz jest darem Boga" – mówią członkowie zespołu zJEDNOczenie.
Jego pseudonimy to „Sęk” i „Genek”. Najpierw w Szarych Szeregach, potem w AK. W powstaniu walczył na Wyścigach. Udało mu się przeżyć chyba cudem. Dziś apeluje: pozwólcie nam godnie uczcić pamięć tych, którzy zginęli…