Czyli Monica Bellucci i jej legendarna rola.
O miłości do filmów, rzecz jasna.
Monumentalny, futurystyczny spektakl, jaki w 1927 roku zaserwował widzom Fritz Lang, uchodzi za jedno z największych arcydzieł kina niemego.
Plan napadu, skok na bank i ucieczka gangsterów przed ścigającymi ich policjantami. W filmach kryminalnych ten schemat pojawiał się tysiące razy, ale to obraz Johna Hustona z 1950 roku przeszedł do historii kina. Dlaczego?
Filmowi „Dusza i ciało” Ildiko Enyedi najbliżej do komedii romantycznej. Rzecz bywa zabawna i jest historią o konsekwencjach wynikających ze spotkania dwójki ludzi. Jest to jednak film europejski, nie należy się więc spodziewać realizacji gatunku w amerykańskim stylu.
Prof. Sławomir Moździoch o archeologicznych śladach z początków chrześcijaństwa na ziemiach Śląska.
Wpływowe media wdzięczą się do nich, a społeczność internetowa kpi na potęgę z sił modernizacji i postępu.
Sergio Leone przez kilkanaście lat przymierzał się do nakręcenia tego filmu. Gdy obraz pojawił się na ekranach w 1984 roku, wiadomo było, że włoski reżyser stworzył arcydzieło, które przejdzie do historii kinematografii.
Biblijny kryminał? Polska odpowiedź na „Kod Leonarda da Vinci”? Pan Samochodzik i Indiana Jones w jednym?
Śląskość świadoma, wrodzona estetyka Ślązaków, campanilismo… - z publicystką, psycholożką i pisarką, Bernadetą Prandzioch, rozmawia Piotr Drzyzga.