W 1977 r., w wieku 50 lat, Esther Nisenthal Krinitz wzięła do ręki tkaninę i nici i za ich pomocą postanowiła opowiedzieć bliskim o swoich wojennych losach. Tak powstały niecodzienne obrazy, które można oglądać w sali muzeum w bibliotece UMCS.
W Stratford-upon-Avon, gdzie William Szekspir (1564-1616) urodził się i mieszkał pod koniec życia, przystąpiono do wykopalisk archeologicznych w nadziei, że znaleziska pozwolą ustalić, jakim był człowiekiem.
Widowisko poetycko-baletowe "Historia żołnierza" Igora Strawińskiego, występ brytyjskiego zespołu wokalnego The King's Singers czy skrzypaczki Mayuko Kamio - zapowiadają organizatorzy kolejnej edycji zakopiańskiego festiwalu "Muzyka na Szczytach".
11 wykonawców - zespołów i solistów - wystąpi podczas 8. Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki im. Wojtka Belona "Niechaj zabrzmi Bukowina" w Busku-Zdroju i Wiślicy (Świętokrzyskie). Impreza, upamiętniająca barda i piewcę Ponidzia, rozpocznie się w piątek.
Trudno byłoby zliczyć wszystkie imprezy i wydarzenia związane z obchodami 150-lecia miasta Katowice.
Już niebawem w Krakowie odbędzie się sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO. Każdego dnia chcemy więc przypominać polskie miejsca wyróżnione przez UNESCO. Dziś zapraszamy na wycieczkę do Wrocławia.
Międzynarodowe sympozjum poświęcone sztuce sakralnej i dziedzictwu kulturowemu chrześcijańskiego Wschodu, odbędzie się w sobotę w Sandomierzu (Świętokrzyskie). Konferencja będzie towarzyszyła inauguracji odnowionych wnętrz tutejszej katedry.
Nowa śląska atrakcja. Zdarzało się, że nawet dzieci nocą pracowały w hucie, a rano szły do szkoły. Choć wielu z nas jest ich praprawnukami, kto dziś o nich pamięta? Pamięć ma przywrócić Ślązakom nowe Muzeum Hutnictwa Cynku „Walcownia”.
Papieska Biblioteka Misyjna w ścisłym tego słowa znaczeniu stanowi obecnie część biblioteki znajdującej się przy Papieskim Uniwersytecie Urbanianum na rzymskim wzgórzu Gianicolo. Druga część to biblioteka Collegio Urbano, należącego do Kongregacji Ewangelizacji Narodów.
Kurort po wojnie pękał w szwach. – Kto miał pieniądze, przyjeżdżał tu wypoczywać. Letników, głównie z Warszawy, nazywaliśmy stonką. Wszystko wyjadali i wykupywali – opowiada Michalina Chałka, mieszkanka Sopotu od 1945 r.