Czyli o świętych Cyrylu, Metodym i próbach pisania tekstów po śląsku.
HENRYK PRZONDZIONO/GN
Święci Cyryl i Metody
Od X w. Słowianie posługiwali się głagolicą, pismem utworzonym przez tych dwóch patronów, które było dopasowane do wymogów fonetyki słowiańskiej
Pomimo że podstawową odmianą gwary jest język mówiony, powstają teksty pisane po śląsku oraz podejmowane są próby stworzenia śląskiej ortografii.
Jak wiadomo podstawową funkcją pisma jest utrwalanie komunikatów mówionych[1]. Pismo umożliwia wymianę myśli, nadaje trwałość wiedzy ludzkiej, jest środkiem przekazu zdolnym pokonać czas i przestrzeń, jest nośnikiem cywilizacji. Pismo jest jednym z najważniejszych czynników kultury[2].
Kolejną rolą pisma jest wpływ na rozwój języka. Według Aleksandra Wilkonia odmiana pisana „ujednolica normy, nadaje im zasięg ponadregionalny, wprowadza kodyfikację, hamującą „naturalny” czy „żywiołowy” rozwój systemu”[3]. Dzięki utrwaleniu na piśmie tradycyjnie ustalonych form językowych język ogólny charakteryzuje się jednolitością[4]. Pismo nie tylko powoduje ujednolicenie języka, lecz także przyczynia się do powstawania odmian gatunkowych i stylowych języka[5].
Pismo może także podkreślać odrębność danej grupy. Odwołam się tutaj do innych języków. Poniższe przykłady ukazują znaczenie pisma dla umocnienia poczucia tożsamości danej społeczności.
W Kościele wschodnim istniało przekonanie, że jeżeli użytkownicy języka posiadają własne narodowe pismo, to oznacza suwerenność kulturową, a nawet polityczną tego narodu[6]. Od X w. Słowianie posługiwali się głagolicą, pismem utworzonym przez Cyryla i Metodego, które było dopasowane do wymogów fonetyki słowiańskiej. Przetłumaczona na język słowiański liturgia chrześcijańska została zapisana głagolicą, która nie tylko podkreślała niezależność Wielkich Moraw, ale również miała funkcję jednoczącą państwo złożone z wielu plemion słowiańskich[7].
W Chorwacji, gdzie misjonarze wprowadzili już wcześniej liturgię po łacinie, około 865 roku Cyryl i Metody zaczęli używać głagolicy. Pismo to przybrało w Chorwacji nowe, kanciaste kształty i z czasem zaczęto się nim posługiwać nie tylko w tekstach kościelnych, ale także świeckich. Kanciasta głagolica stała się pismem narodowym Chorwatów. W okresie reformacji protestanci publikowali swoje rozprawy chorwacką głagolicą, aby w ten sposób dotrzeć do Chorwatów[8]. Również dzisiaj ten rodzaj pisma ma znaczenie symbolu chorwackiej kultury narodowej[9].
W przypadku języka polskiego grafia jest postrzegana przede wszystkim jako „techniczny środek komunikowania się przy pomocy pisma”[10]. Podczas zaborów w ramach rusyfikacji i germanizacji próbowano narzucić język, a nie pismo. Dąbrowska stwierdza, że może stało się tak ze względu na „istnienie dobrze ugruntowanej i skodyfikowanej ogólnopolskiej normy językowej”[11].
Można zatem wymienić trzy najważniejsze funkcje, jakie pełni pismo: utrwala mowę, ujednolica język i przyczynia się do jego rozwoju oraz wpływa na ukształtowanie i umocnienie tożsamości danej grupy społecznej.
Wśród argumentów przemawiających za zapisywaniem tekstów po śląsku wymienia się m. in. chęć utrwalenia gwary śląskiej, a także dążenie do skodyfikowania śląszczyzny, co jest niemożliwe bez istnienia odmiany pisanej tego języka. Próby stworzenia nowego alfabetu śląskiego są także wyrazem chęci podkreślenia tożsamości śląskiej oraz wykazania odrębności kultury śląskiej od polskiej. Widoczne jest to w propozycjach alfabetów śląskich tworzonych w taki sposób, aby w jak najmniejszym stopniu nawiązywały do polszczyzny.
[1] A. Furdal, Językoznawstwo otwarte, Wrocław 2000, s. 90.
[2] D. Diringer, Alfabet czyli klucz do dziejów ludzkości, Warszawa 1972, s. 21. 24.
[3] A. Wilkoń, Typologia odmian językowych współczesnej polszczyzny, Katowice 2000, s. 36.
[4] A. Zaręba, Szkice z dialektologii śląskiej, Katowice 1988, s. 16.
[5] Wilkoń pisze, że: „Wszechstronny rozwój piśmiennictwa szedł w parze z rozwojem języka, w tym języka mówionego. Bogactwo odmian gatunkowych i stylowych języka byłoby nie do pomyślenia bez istnienia wzorców pisanych”, w: A. Wilkoń, op. cit., s. 41.
[6] L. Moszyński, Głagolica, najstarsze pismo słowiańskie, jako symbol, w: Środkowoeuropejskie dziedzictwo cyrylo-metodiańskie, red. A Barciak, Katowice 1999, s. 233.
[7] ibidem, s. 233. „Zadanie, jakie apostołowie Słowian [Cyryl i Metody] otrzymali, było jednoznaczne: uniezależnić morawskie chrześcijaństwo od obcych poprzez wprowadzenie do wszystkich dziedzin życia religijnego słowiańskiego języka i przygotowanie własnej, słowiańskiej kadry duchownych. Uniezależnienie od obcych z zachodu nie mogło pociągać za sobą uzależnienia od równie obcych ze Wschodu. Nowo tworzone piśmiennictwo słowiańskie musiało więc otrzymać swoje własne, niezależne oblicze. Dlatego też tworzy Konstanty-Cyryl nowe, oryginalne pismo. (…) I choć paleografowie doszukują się w niej [głagolicy] wpływów różnych znanych Konstantemu-Filozofowi alfabetów, to jednak nie ulega wątpliwości, że w sumie jest to twór oryginalny, dający Słowianom poczucie ich kulturowej odrębności”, w: L. Moszyński, Piśmiennictwo cyrylometodejskie jako płaszczyzna wzajemnych kontaktów chrześcijańskiego Wschodu z Zachodem, w: Wokół języka. Rozprawy i studia poświęcone pamięci profesora Mieczysława Szymczaka, Wrocław 1988, s.281. Również Maria Dąbrowska-Partyka pisze o cyrylicy – o „symbolicznej wartości pisma – grafii i ortografii – jako znaku tożsamości etnicznej i kulturowej”, w: M. Dąbrowska-Partyka, Pismo jako znak tożsamości, w: Język a tożsamość narodowa, red. M. Bobrownicka, Kraków 2000, s. 181.
[8] L. Moszyński, Głagolica, najstarsze pismo słowiańskie, jako symbol, w: Środkowoeuropejskie dziedzictwo cyrylo-metodiańskie, op. cit., s. 236.
[9] ibidem, s. 236.
[10] M. Dąbrowska – Partyka, op. cit., s. 181.
[11] ibidem, s. 182.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.