W 2016 roku na ekrany powróci głośny serial "House of Cards" o intrygach na szczytach amerykańskiej władzy. O planowanym czwartym sezonie serialu, którego producentem jest platforma internetowa Netflix, poinformowano w nocy z czwartku na piątek.
Wpis zapowiadający czwarty sezon ukazał się na koncie serialu na Twitterze.
Popularny dramat polityczny z Kevinem Spacey w roli bezwzględnego i cynicznego kongresmana Francisa Underwooda zapoczątkował nowy trend, tzw. binge-watching, czyli nieprzerwane oglądanie wielu kolejnych odcinków serialu lub programu telewizyjnego. To właśnie Netflix umieścił w sieci w tym samym czasie wszystkie odcinki swej produkcji.
"House of Cards" to pierwszy serial do oglądania w sieci, który otrzymał nagrodę Emmy, nazywaną "telewizyjnym Oscarem".
Z dużą dozą ciepła analizuje macierzyństwo jako "pierwszą istotną relację w ludzkim życiu".
Kiedy ten koferek zaczął pełnić tę rolę depozytariusza pamięci rodzinnej? Trudno powiedzieć.
Kino wojenne – jak najbardziej. Batalistyczne? Nie do końca.
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Duch Teatru Rapsodycznego, współtworzonego przez przyszłego papieża Jana Pawła II, powraca na scenę.