W momencie wkroczenia Niemców do Paryża w opustoszałym Luwrze pozostały tylko monumentalne rzeźby.
Czy można nakręcić fascynujący film o muzeum? Aleksander Sokurow, twórca „Frankofonii”, udowodnił, że tak. Zresztą nie po raz pierwszy. Wcześniej był petersburski Ermitaż, gdzie w 2002 roku najbardziej znany obecnie poza Rosją reżyser jednym ciągłym ujęciem nakręcił „Rosyjską arkę”, a widzowie oglądają na ekranie wydarzenia rozgrywające się w czasie rzeczywistym. Filmowa podróż po Ermitażu, byłym pałacu zimowym carów, jest nie tylko fascynującą lekcją malarstwa, ale i wyprawą w głąb historii Rosji. Bohaterem i jednocześnie narratorem filmu jest reżyser, który przenosi się do XVIII-wiecznego Ermitażu. Tam jego przewodnikiem zostaje nieznajomy obcokrajowiec, wzorowany na postaci markiza de Custine a, który w głośnych „Listach z Rosji” przedstawił krytyczny obraz tego kraju za czasów Mikołaja I. Obaj podróżują po pałacowych wnętrzach, spotykając postaci z ostatnich dwustu lat rosyjskiej historii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To odpowiedź na papieską zachętę do ukazywania punktów wspólnych wiary i kultury.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.