„Biblioteka powinna być łatwo dostępna, a jej bramy otwarte dla wszystkich członków wspólnoty, którzy mogą swobodnie z niej korzystać bez względu na rasę, kolor skóry, narodowość, wiek, płeć, wyznanie, język, stan cywilny i poziom wykształcenia.”
Powyższy cytat stanowi końcowy fragment odczytu wygłoszonego 10 marca 1981 r. z okazji dwudziestopięciolecia Biblioteki Miejskiej w Mediolanie, autorstwa Umberto Eco. Odczyt ten został wydany w formie książkowej, zatytułowanej „O bibliotece”.
Książeczka ta w całości poświęcona jest instytucji biblioteki. Eco strona po stronie analizuje zasady jej funkcjonowania. Roztacza przed słuchaczem, a następnie czytelnikiem, dwa modele biblioteki. Pierwszy z nich to biblioteka horror. Mowa tu o błędnie skatalogowanych książkach, niewyraźnych sygnaturach, agresywnej obsłudze i godzinach otwarcia, ściśle pokrywających się z godzinami pracy potencjalnego czytelnika, zatrudnionego w jakimkolwiek innym zakładzie pracy niż biblioteka.
Wzorzec drugi różni się natomiast w sposób diametralny od wzorca numer jeden. Eco opowiada o swoich dwóch ulubionych bibliotekach: Sterling Library w Yale i bibliotece uniwersyteckiej w Toronto. To, co wzbudza największy zachwyt pisarza, to fakt, że czytelnicy mogą swobodnie przechodzić między regałami i odkrywać nieznane sobie dotąd tytułu. Co więcej, mają pełen i niczym nieskrępowany dostęp do sporej ilości fotokopiarek.
Fakt ten otwiera furtkę do podjęcia nieco innej dyskusji, którą z ochotą Umberto Eco podejmuje. Mowa tu o „kserokulturze”. Zdaniem autora zjawisko to poważnie zagraża respektowaniu praw autorskich, wpływa na obniżenie nakładu publikacji naukowych i ostatecznie stymuluje proces multiplikowania kopi książkowych, których nikt nie byłby wstanie nigdy przeczytać, a tym bardziej przyswoić.
„O Bibliotece”, jest więc nie tylko przyjemnym, pełnym dowcipu tekstem o tytułowym zagadnieniu. Jest także refleksją nad utożsamianiem zawartości segregatora, zapełnionego kserami dzieł, z realnie posiadaną wiedzą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.