Jubileuszowe uroczystości rozpoczęły się 3 marca w Zakopanem.
Wzięli w nich udział przedstawiciele górali z różnych części Podhala, ale też ze Spisza, Orawy i innych stron Polski, gdzie kultura góralska jest żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Jak przekonuje Piotr Gąsienica, wiceprezes Związku Podhalan, dla górali jest czymś naturalnym, że wszystkie ważne uroczystości muszą zacząć się od Mszy św. Bo najpierw trzeba Bogu dziękować, a dopiero potem świętować.
Nie inaczej było i tym razem. Obchody podwójnego jubileuszu, które potrwają cały rok, rozpoczęła Msza św. w starym zakopiańskiego kościele znajdującym się tuż obok cmentarza na Pęksowym Brzyzku.
- Śpiew dziejów naszych ojców słychać od 115 lat, kiedy to uradzili, by powstał Związek Górali, który dał fundament dla powstania Związku Podhalan. Jak dla Jana Pawła II w Wadowicach, tak dla nas tu, wszystko się zaczęło. Ten śpiew dziejów wzywa do rewizji i reinterpretacji tego, co mamy - nie od siebie, ale od tych, co byli przed nami - mówił w homilii ks. Jan Gacek, kapelan ZP.
Przypomniał też góralom, że są wezwani do bezinteresownej i heroicznej wręcz pracy, a nie do politycznych układów i rozgrywek. Politycy nie odróżniają bowiem tego, co jest prawdą i chcą decydować nawet o tym, jak człowiek ma się zwracać do Boga. Zapominają więc, że Bóg nie mówi do człowieka od przypadku do przypadku i że Jego dar nie podlega kalkulacji.
- Nasza ziemia jest dowodem, że dobrze jest być blisko Bogu i człowiekowi, a mówić o naszej kulturze, i nie mówić o Bogu, to jakby udowadniać, że koło jest kwadratowe. Nasza przyszłość zależy od wierności człowieka Chrystusowi - to On ma być w centrum naszego życia i działania - podkreślał ks. Gacek.
Prosił również, by górale byli nieustannie zakochani w kulturze ojców, by ona nie zamierała, ale przetrwała dla przyszłych pokoleń.
- Tylko tak ocalimy nasze człowieczeństwo. Naszą kulturą mamy służyć wszystkim, także tym, którzy przychodzą tu z daleka, by się nią zachwycali - zauważył ksiądz kapelan.
Po Mszy przedstawiciele Związku Podhalan złożyli kwiaty na grobach osób należących przez ostatnie stulecie do ZP i do Związku Górali. Następnie poczty sztandarowe przemaszerowały przez Krupówki do zakopiańskiej siedziby ZP, gdzie odbyło się jubileuszowe posiedzenie Zarządu Głównego ZP. Uświetnił je występ Zespołu im. Klimka Bachledy.
Początki Związku Podhalan sięgają 1904 r., kiedy to 4 marca powstało towarzystwo Związek Górali pod wezwaniem bł. Andrzeja Boboli. Na swoim sztandarze Związek Górali umieścił słowa „W jedności siła”.
Z inicjatywy Związku Górali odbyły się trzy Zjazdy Podhalan, pierwszy w 1911 r. w Zakopanem, drugi w 1912 r. w Nowym Targu, a trzeci - w 1913 r. w Czarnym Dunajcu. Towarzystwo prowadziło działalność społeczną, edukacyjną i patriotyczną. Już po I wojnie światowej, gdy odradzała się niepodległa Polska, w Nowym Targu w 1919 r. odbył się czwarty zjazd, na którym powołany został Związek Podhalan. Za jego twórców uważa się m.in. posłów (Wojciecha Roja, Józefa Bednarczyka, Jana Bednarskiego), przedstawicieli władz samorządowych (Jerzego Uznańskiego, Stanisława Łęckiego, Franciszka Dworskiego), księży (Ferdynanda Machaya, Józefa Buronia, Antoniego Sikory), pisarzy (Feliksa Gwiżdża, Władysława Orkana, Kazimierza Przerwę-Tetmajera) oraz gen. Andrzeja Galicę.
Pierwszym Prezesem Związku Podhalan został nauczyciel z Odrowąża Jakub Zachemski.
Więcej o Związku Podhalan napiszemy w numerze 11. "Gościa Krakowskiego" (na 17 marca).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...