Po prawie 10-letnim remoncie otwarto dziś Pałac Czartoryskich, główną siedzibę Muzeum Książąt Czartoryskich.
- To wielki dzień. Nie tylko dla Muzeum Narodowego. To wielki dzień dla Polski. Placówka którą ponownie otwieramy, jest z jednej strony muzeum historii naszego kraju, z drugiej strony zaś, to wyjątkowe muzeum sztuki. Raduje nas to tym, bardziej, że niektórzy tracili nadzieję, że znów stanie się ono powszechnie dostępne - mówił prof. Andrzej Betlej, ustępujący dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Satysfakcji nie krył także obecny podczas otwarcia prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
- Jestem pod wielkim wrażeniem rezultatu modernizacji tego pałacu, mieszczącego tę wspaniałą kolekcję. Jego renowacja kosztowała 51 mln zł. Kolekcja tego najstarszego muzeum polskiego wraca „do domu”, już jako własność państwa polskiego - powiedział
Muzeum Książąt Czartoryskich założyła je 1801 r. w tzw. Domku Gotyckim w Puławach, księżna Izabela z Flemingów Czartoryska. W 1876 r. ks. Władysław Czartoryski zdecydował o przeniesieniu zbiorów do Krakowa. Znalazły się m. in. w przebudowanych kamienicach u zbiegu ulic: Pijarskiej i św. Jana. W 1950 r. placówka stała się oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. W 1991 r. ks. Adam Karol Czartoryski-Bourbon odzyskał prawo własności zbiorów. Powołał Fundację Książąt Czartoryskich, która została właścicielem zbiorów. Muzeum znajdowało się wówczas pod pieczą Muzeum Narodowego w Krakowie. W grudniu 2016 r. cała kolekcja wraz z budynkami została zakupiona na rzecz Skarbu Państwa i stała się integralną częścią MNK.
- Wyróżnikiem Muzeum Książąt Czartoryskich jest historyczny charakter kolekcji liczącej 80 tys. eksponatów, szczycącej się posiadaniem wielu unikatowych dzieł sztuki m.in. obrazów, kobierców perskich, militariów polskich i pamiątek po naszych bohaterach narodowych. Pokazujemy to w 26 salach pełnych sztuki. Niektóre z nich zostały nazwane: "Jagiellońską", "Wazowską", "Wiktorii Wiedeńskiej", "Saską", "Oświecenia - Finis Poloniae" i "Polską" - powiedziała Katarzyna Płonka-Bałus, kurator Muzeum Książąt Czartoryskich.
W zmodernizowanym budynku o jedną trzecią zwiększyła się powierzchnia ekspozycyjna - do 2500 m. kw.. Prócz pomieszczeń, gdzie prezentowane są dobrze znane już eksponaty, m.in. pamiątki narodowe zgromadzone jeszcze w Puławach przez księżnę Izabelę Czartoryską oraz zabytki poszczególnych epok, zaadaptowano nowe pomieszczenia, gdzie są eksponowane zabytki sztuki sakralnej, zbiory sztuki Dalekiego i Bliskiego Wschodu oraz niepokazywane do tej pory ze względu na brak miejsca zbiory graficzne, jedne z najbogatszych w Polsce.
Ozdobą kolekcji jest obraz Leonarda da Vinci „Dama z gronostajem”, eksponowany w sali II piętra, w specjalnej gablocie.
Nie zabrakło także polskich pamiątek historycznych m.in. portretów króla Stefana Batorego, Zygmunta III, Jana III Sobieskiego, hetmana Jana Karola Chodkiewicza, pamiątek po hetmanach: Stefanie Czarnieckim i Stanisławie Żółkiewskim a także Tadeuszu Kościuszce i księciu Józefie Poniatowskim. Jest namiot turecki zdobyty w 1683 r. pod Wiedniem, zbroje husarskie, m.in. po hetmanie Mikołaju Sieniawskim oraz tzw. "Chorągiew carów Szujskich".
Pokazano również cenne obrazy religijne, wśród nich dobrze wyeksponowane "Zwiastowanie" z 1517 r. - Ten piękny obraz wyszedł spod pędzla krakowskiego malarza o imieniu Jerzy. Znajdował się w ołtarzu wawelskiego kościoła św. Michała. Został w 1802 r. wydobyty przez ks. Izabelę Czartoryską z jego ruin - przypomniał dyr. Betlej. Zaprezentowano także średniowieczne obrazy religijne z Włoch i Francji, oraz po raz pierwszy ornaty i paramenty liturgiczne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...