Książka prof. Mariana Kisiela stanowi kolejną próbę lektury poematów poety, który nie mógł przewidzieć, że zostanie papieżem.
Jej autor również chce czytać teksty nie papieża, lecz poety, w którego życiu wybór kapłaństwa został poprzedzony doświadczeniem aktorskim w Teatrze Rapsodycznym Mieczysława Kotlarczyka, zorientowanym na słowo. W przedostatnim z rozdziałów, zatytułowanym „Śmierć”, bardzo przejmującym i skupionym głównie na momencie przejścia z życia do… życia, pojawia się pytanie o dojrzewanie do czegoś, co w życiu zmierza do swojej ostatecznej formy. Można to zinterpretować także jako pytanie o naszą dojrzałość do odczytania i zrozumienia poematów Karola Wojtyły; o to, jaką drogę trzeba przejść, by do tego dorosnąć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Zapytałem ciągle rozwijającą się inteligencję o rzekę, która jest kojarzona z naszym hajmatem.
Obraz Piotra Domalewskiego zwycięzcą 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.