Eseje, dzienniki, obserwacje, szkice; czytane dwadzieścia lat po jego śmierci...
Zaskakująco łatwe było przejście z marksizmu w ponowoczesny kształt relatywizmu. W polskich realiach były tylko okrągłe słowa, jak okrągły był tamten stół. Zabrakło pokuty i nawrócenia.
Mój rozwój biznesowy szedł równolegle z duchowym. Bogu dziękuję, że tak było.
Targi Wydawców Katolickich to dobra okazja do przyjrzenia się rynkowi książki religijnej. Co zmieniło się na nim w ciągu ostatnich lat?