Komiks "Bolkowe opo(l)wieści" wydany przez Stowarzyszenie "Razem dla kultury" promuje miasto Opole. Obrazkowa opowieść o początkach grodu założonego nad Odrą przez wojów Mieszka I trafi do opolskich szkół i punktów informacji turystycznej.
Dla jednych jest pasją i sposobem na życie. Inni traktują go jako odpoczynek, sposób na schudnięcie, a nawet rehabilitację. Od kilku lat szkoły tańca przeżywają prawdziwe oblężenie. „Podpieranie ścian” przestało być w modzie.
Kard. Grzegorz Ryś jeszcze jako biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej odwiedził wiele podhalańskich parafii. Podczas wizytacji w Miętustwie udzielił nawet wywiadu do gazetki szkolnej małym góralom z Cichego. "Moja mama zawsze przypominała mi, że jak wracałem ze szkoły, to rzucałem torbę w kąt i szedłem grać w piłkę" - mówił z uśmiechem bp Ryś w 2011 roku.
Rezolucję ws. uwzględnienia edukacji regionalnej w nowej podstawie programowej kształcenia ogólnego przyjęli w poniedziałek radni Sejmiku Woj. Śląskiego. W dokumencie wskazują m.in. potrzebę kształtowania przez szkołę obywatelskiej odpowiedzialności za region.
Gry planszowe, w których gracze odkrywają legendy związane z Lublinem - to efekt projektu "Anioły i Diabły - Zaczarowany Lublin" prowadzonego przez Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN. Gry trafią m.in. do lubelskich świetlic i szkół.
Ponad sto osób przeszło w sobotę ulicami Mysłowic w drugim Marszu Górnośląskiej Tożsamości. Postulowali m.in. uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną, a śląskiej mowy za język regionalny. Domagali się także edukacji regionalnej w szkołach.
Prawie 1300 osób obsłużonych wyłącznie w punkcie powitalnym funkcjonującym w budynku Międzynarodowego Dworca Autobusowego w Katowicach, ok. 150 ton darów, prawie 250 dzieci biorących udział w zajęciach organizowanych przez katowickie szkoły...
"Pielęgnujemy tradycje i symbole chrześcijańskie" – to hasło konkursu na najlepszą szopkę, który odbył się już po raz czwarty w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.
Konkurs odbył się w Publicznym Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Integracyjnymi w Czarnym Dunajcu.
Co sprawia, że młodzi ludzie, których rówieśnicy słuchają raczej hip-hopu niż chorału, chcą odkrywać świat elitarnej sztuki? Może kluczowy jest tu fakt, że chóry dziecięce i młodzieżowe to po prostu dobra szkoła życia?