Od dziś w kinach „Dźwięk wolności”. Zyskał miano „amerykańskiego półkownika”
Alejandro Monteverde, reżyser „Dźwięku wolności” miał pecha i szczęście zarazem. Pecha, bo nie nakręcił filmu o handlu dziećmi i pedofilii w Kościele katolickim. Rozwścieczył tym krytykę i doczekał się nie recenzji, ale pełnych hejtu i przekłamań artykułów na temat filmu i jego twórców. Szczęście, bo widzowie dopisali i w samych Stanach Zjednoczonych pozostawili w kasach kin prawie 190 milionów dolarów.