Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Słyszałem, jak kiedyś kaznodzieja - po śląsku mówiąc - zamatloł się i powiedział: „na każdy z zimowych miesięcy mamy po jednej dziewicy”. Nie był to oczywiście kiepski żart ani szokujący chwyt duszpasterski, lecz ów ksiądz chciał wyrazić, że w każdy z zimowych miesięcy kalendarz liturgiczny wspomina po jednej z wielkich świętych.
Tradycja kultu św. Mikołaja na Śląsku jest bardzo stara. Poświadcza to między innymi fakt, że najstarszy zachowany w Polsce romański kościół na wzgórzu zamkowym w Cieszynie jest właśnie pod wezwaniem św. Mikołaja.
– Patronka górników otwarła mi drogę do kariery artystycznej – mówi Henryk Foks, emerytowany pracownik KWK „Jastrzębie”.
Aktualnie mamy Adwent, więc jest dobry czas, by może przestać widzieć u innych tylko wilcze zęby czy wilcze spojrzenia...
Od czasów starożytności ogród był znakiem elegancji i miejscem spotkania Boga z ludźmi. Dlatego właśnie Ponboczek zaraz przy stworzeniu świata posadził ogród Eden.
Ten moment z dzieciństwa pamiętam dokładnie. Miałem około pięciu lat i nie chodziłem jeszcze do szkoły. Siedziałem na drewnianych schodach z sieni na góra, czyli na strych, i szkoliłem się w gwizdaniu.
Pierwszy chrzest Śląska nastąpił około 900 roku. Wtedy właśnie Śląsk był częścią Państwa Wielkomorawskiego, gdzie misję chrześcijańską prowadzili święci Cyryl i Metody oraz ich uczniowie.
Moja babcia nie przeliczała wartości pieniądza na dolary czy franki szwajcarskie w złocie, ale na żymły, czyli bułki.
Z roku na rok jest coraz więcej kanałów telewizyjnych, ale coraz mniej puszczanych tam programów mnie interesuje. Myślę sobie, że albo ja jestem coraz mądrzejszy, albo one są coraz głupsze.
Wielu śląskich tradycji, podobnie zresztą jak większości tradycji europejskich, nie można zrozumieć bez odniesienia do chrześcijaństwa. To oczywiste. Dotyczy to również tych tradycji, które korzeniami sięgają jeszcze czasów przedchrześcijańskich. Bo nawet te pogańskie zwyczaje zostały jakby ochrzczone.