– 700 lat niemieckiego przebywania przez 60 lat nie zetrzesz – mówi Andrzej Martyniuk, historyk, pokazu-jący, ile Koenigsbergu mieści się w Kaliningradzie.
Serbołużyczanie to kropla Słowian w morzu germańskim. Jest ich 60 tys. Mają swoją literaturę, organizacje i oryginalną tradycję. Na przykład jedyne na świecie "Ptasie wesele".
Dla jednych jest pasją i sposobem na życie. Inni traktują go jako odpoczynek, sposób na schudnięcie, a nawet rehabilitację. Od kilku lat szkoły tańca przeżywają prawdziwe oblężenie. „Podpieranie ścian” przestało być w modzie.
Tegoroczne koncerty Chóru Aleksandrowa będą mieć olbrzymie znaczenie ze względu na charakter imprezy, której nazwa to „Śladami Papieża Jana Pawła II”.
Kościół w Sątocznie wzniesiono w latach 1326–1328 na terenie grodu, założonego przez zakon krzyżacki, na spływie dwóch rzek: Sajny i Gubra.
W Sromowcach Niżnych albo się pracuje albo próżnuje… Jest jednak trzeci sposób przeżywania czasu pod Trzema Koronami. To modlitwa, która trwa tutaj co najmniej od 500 lat.
– Jestem sławny, bo robię to, czego inni nie potrafią – mówi bez ogródek 73-letni Jan Puk.
Na żoliborskim nadwiślanym pasie powstaje prawdziwa warownia wikingów. Jarl, czyli przywódca gromady wojów, marzy, by obok stanęła również drewniana świątynia w stylu nordyckim, która służyłaby katolikom.
Uśmiechnięty Henryk VI leży na grobowej tumbie, otoczony tłumem ciekawskich - taką scenę widać przy pl. bp. Nankiera w czasie kolejnych Nocy Kościołów. Księcia, jego krewnych i dzisiejsze gospodynie klasztoru - obecne w nim już 200 lat - można odwiedzić również w innym terminie.
O kulisach realizacji „Balladyny” i o tym, jak zrobić film za unijne pieniądze, z reżyserem Dariuszem Zawiślakiem rozmawia Edward Kabiesz.