Znany na całym świecie, w Polsce niedoceniany. Igor Mitoraj był mistrzem rzeźby. Powtarzał, że do dostrzegania piękna potrzebne są oczy duszy.
19 czerwca, w uroczystość Bożego Ciała, po raz 12. na najbardziej znanym lubelskim placu odbędzie się Koncert Chwały. Nie zabraknie dobrej muzyki w doskonałym wykonaniu i modlitwy uwielbienia.
To będzie film o duchu. Ani nie horror, choć powie o walce z siłami ciemności, ani nie „słodka” baśń o wesołych duszkach.
Ikona ma w sobie prawdziwą siłę: wybiera człowieka i zaprasza go do dawania świadectwa.
– Wystarczy, że na tysiąc osób na moim koncercie jedna się wzruszy – mówi kompozytor Sebastian Szymański. – To dla mnie największy komplement.
O wierze, muzyce i miłosierdziu mówi Andrea Bocelli, najpopularniejszy tenor świata.
Mija 15 lat od pielgrzymki metropolii górnośląskiej do Rzymu w 2007 roku, w 750-lecie śmierci św. Jacka, patrona Śląska. Wspomnieniami z tego wydarzenia dzieli się ówczesny metropolita katowicki abp Damian Zimoń.
Modlitwa i sztuka. Przydrożne kapliczki i kalwarie do zadumy nad Bożą Męką skłaniają zwykle pieszych wędrowców. W okolicach Trzebnicy zrodził się pomysł, by do towarzyszenia cierpiącemu Zbawicielowi zaprosić także rowerzystów.
W okresie swego największego rozkwitu państwo rzymskie obejmowało ogromne obszary na trzech kontynentach. Rzymianie zapewnili kontynuację i dalszy rozwój sztuki podbitych przez siebie ludów, zwłaszcza Greków. Ale w Cesarstwie Rzymskim rozwinęła się także sztuka chrześcijańska.
Krzysztof Zanussi miał poważne kłopoty z realizacją filmu „Obce ciało”. Polski Instytut Sztuki Filmowej nie przyznał mistrzowi kina potrzebnego dofinansowania. Bo to film nie na topie. Reżyser pokazuje w nim katolickie wartości w zderzeniu z niemoralnym światem korporacji i pracujących tam feministek. Między innymi nasz artykuł sprawił, że pieniądze się znalazły.