Oryginalny akt Unii Lubelskiej, różaniec króla Stefana Batorego i kapa ze stroju ślubnego królowej Bony to niektóre z eksponatów, jakie znalazły się na wystawie Muzeum Historii Polski "Pod wspólnym niebem" poświęconej Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
"To nasza druga tak duża wystawa naszego muzeum na Zamku Królewskim. Pierwsza dotyczyła II Rzeczpospolitej, a teraz cofnęliśmy się jeszcze dalej w przeszłość. Pokazujemy I Rzeczpospolitą uważając, że jest to jeden z najciekawszych fenomenów polskiej historii. Ukazujemy jak bardzo zmieniały się granice, skład narodowy i etniczny Rzeczpospolitej i jak jest zapisana w naszej kulturze, a jednocześnie jak często jesteśmy tego nieświadomi" - mówił podczas piątkowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
Głównym przesłaniem multimedialnej wystawy MHP "Pod wspólnym niebem. Rzeczpospolita wielu narodów, wyznań i kultur (XVI-XVIII w.)" jest przedstawienie fenomenu dawnej Rzeczypospolitej - jednego z najbardziej zróżnicowanych językowo, wyznaniowo i kulturowo państw wczesnonowożytnej Europy.
Celem wystawy jest przypomnienie współczesnym widzom, że na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, gdzie obecnie istnieją różne państwa i narody, prawie dwa i pół stulecia funkcjonowało państwo, zamieszkane przez wiele grup narodowościowych, etnicznych i religijnych. "Chcemy pokazać bogactwo kulturowe przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, która była domem dla tych wszystkich różnorodnych ludzi. Państwo to w swojej epoce było przykładem tolerancji i pokojowego współżycia narodów. Zamierzamy pokazać jego wspaniałość i osiągnięcia, ale również słabości" - mówiła kuratorka wystawy, szefowa Działu Wystaw MHP Monika Matwiejczuk.
Ekspozycja składa się z sześciu części. Dwie pierwsze przybliżają zjawisko wielokulturowości z perspektywy całego państwa, koncentrując się na takich zagadnieniach jak fenomen staropolskiego federalizmu oraz skład etniczny i wyznaniowy społeczeństwa. "Jednym z ważniejszych obiektów jest tu oryginalny akt Unii Lubelskiej, podstawowy dokument konstytuujący I RP. Następnie prezentujemy sprzęty związane z kultem obrazujące różne wyznania, które żyły pod jednym niebem - gdańskie srebra ewangelickie, piękną kapę i monstrancję oraz różaniec z Jasnej Góry od ojców paulinów, modlitewniki tatarskie reprezentujące islam, akcesoria żydowskie i inne przedmioty związane z kultem. Całości towarzyszą odtwarzane fragmenty liturgii różnych wyznań" - opowiadała Matwiejczuk.
Dwa kolejne fragmenty wystawy stopniowo zawężają perspektywę, koncentrując się na problematyce tożsamości regionalnych i lokalnych oraz sposobów funkcjonowania jednostek w społeczeństwie wielokulturowym. "Chcemy tu zabrać zwiedzających w podróż po kraju śladami podróżnika Martina Grunewega, reprezentującego obywateli Rzeczpospolitej pochodzenia obcego, którzy przez lata życia tutaj stali się Polakami. Gruneweg był pochodzącym z Gdańska niemieckim protestantem, który w trakcie życia zmienił wiarę, został dominikaninem, ale też wiele podróżował i pozostawił wspaniały, liczący kilkaset stron opis podróży. I jego śladami będziemy zwiedzać ziemie Rzeczpospolitej pokazując panoramę miast z przełomu XVI i XVII w." - relacjonuje kuratorka wystawy.
Kolejna część przybliża oddziaływania wieloetniczności na ówczesną kulturę. "Chcemy pokazać widzom spotkanie Wschodu i Zachodu. Znanymi rodzinami reprezentującymi ten tygiel kulturowy są litewscy Radziwiłłowie i Denhoffowie, który pochodzili z zachodu. Są tu wspaniałe stroje z Muzeum Narodowego, całość uzupełniają multimedialne pokazy opowiadające o polskiej tolerancji i jej ułomnościach oraz quizy dla dzieci tłumaczące jak wyglądał polski strój narodowy i jak jego poszczególne elementy się nazywały. Kolejnym przejawem wspólnoty jest język, który pragniemy pokazać m.in. przez pryzmat pism drukowanych w języku polskim i ruskim czy ksiąg pisanych ręcznie przez muzułmanów" - mówiła Matwiejczuk.
"Podróż tę chcemy zakończyć takim spojrzeniem +co nam zostało z tamtych lat+, przybliżającym co wokół nas - w Polsce, a także na terenach dawnej Rzeczpospolitej, zostało z tamtego okresu, a z czego czasem nie zdajemy sobie nawet sprawy. Np. w Warszawie do dziś stoją pałace znanych ówczesnych rodzin magnackich - Zamojskich, Radziwiłłów czy Czartoryskich. I to byłaby taką puentą, którą chcielibyśmy zakończyć ekspozycję" - podsumowuje kuratorka.
Patronem medialnym wystawy jest Polska Agencja Prasowa.
Wernisaż ekspozycji zaplanowano na 2 maja, dla zwiedzających będzie dostępna dzień później. Honorowy patronat nad ekspozycją objął prezydent Bronisław Komorowski, który 3 maja przed południem będzie zwiedzał wystawę.
Ekspozycja będzie czynna do 31 lipca.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.