Objawienia fatimskie raz jeszcze, ale tym razem pokazane poprzez losy dzieci, które były ich świadkami.
Autor filmu „Whitney” prowadzi narrację bez nachalnego moralizowania. Zamiast szafować ocenami, zestawia unikatowe materiały archiwalne z relacją świadków.
Jedną z książek, do których bardzo często zdarza mi się wracać, są „Świadkowie prawdy z tej ziemi”.
Trzeci pod względem wielkości, największy amfiteatr na świecie od stu lat jest świadkiem największych i najbardziej spektakularnych przedstawień operowych.
Anna Kańtoch bawi się zasadami kryminału. Zamiast oczekiwanego opisu martwego ciała czytelnik jest świadkiem spotkania z osobą jak najbardziej żywą.
Nawet znane historie można opowiedzieć inaczej, eksponując nieznane fakty czy prezentując zapomnianych, a ważnych świadków wydarzeń. Tym tropem podążyła Monika Rogozińska.
Film „Katyń. Ostatni świadek” jest opowieścią o dziennikarskim śledztwie, jakie prowadzi Stephen Underwood – młody, ambitny dziennikarz lokalnej angielskiej gazety.
Jesteśmy świadkami niezwykle dramatycznej, radosnej chwili. Święty Franciszek Ksawery (w środku, w szatach kapłańskich, z aureolą wokół głowy) wskrzesza zmarłą dziewczynę.
W moich okolicach Jezus Chrystus przychodzi na świat w górach, a pierwszymi świadkami narodzin są pasterze – juhasi, z bacą na czele.
Krzyż, który przez kilka godzin można było zobaczyć w Opolu, ma nie tylko wartość artystyczną, ale jest również świadkiem dziejów Głogowa.