"Zajaśniał nad światem jak wschodzące słońce" pisał Dante o świętym Franciszku. Inni widzieli w biedaczynie z Asyżu nowe światło rzucone przez niebiosa, święte odbicie świętości Boga i obraz Jego doskonałości.
Filmowa opowieść o wielkiej wolności, jaką daje wiara oraz o tym, jak wiele można zyskać, gdy wybaczy się innym, porzucając gniew i nieufność.
Święta, Święta i po świętach? Przed nami jednak jeszcze Sylwester i Nowy Rok. A jeśli już dziś mają Państwo ochotę poczuć klimat szampańskiej zabawy, to jest ku temu świetna okazja. Oczywiście za sprawą filmu.
Kim jest bohater Janoscha? Nowym świętym Franciszkiem? Oświeconym, buddyjskim mnichem? A może wiejskim głupkiem?
„Powołanie do świętości skierowane jest do wszystkich i trzeba je przyjmować od Pana w duchu wiary. Święci poprzez swoje życie i swoje wstawiennictwo dodają nam otuchy, a my potrzebujemy siebie nawzajem, aby stać się świętymi”.
Tego świętego jeszcze nie było. Tzn. nie było go w moim życiu. Chociaż… Chwileczkę!
Dowód na to, jak bardzo, w dzisiejszym zsekularyzowanym świecie, potrzebujemy mitów, świętych tekstów, a nawet baśni.
Oto coś dla tropicieli skarbu templariuszy, poszukiwaczy Świętego Graala albo miłośników „Rękopisu znalezionego w Saragossie”.
Częstym baśniowym motywem jest zamiana kogoś w kamień. Czy z naszymi świętymi nie dzieje się czasem podobnie?
Perskie pałace i haremy, historia powstania żydowskiego święta Purim oraz Boży plan, dzięki któremu udało się ocalić lud Izraela.