Czyli o początku pięknej, modlitewnej przyjaźni.
Z Henrykiem Sławcem, mieszkańcem Ziębic, który przemierza okolicę rowerem, odnajdując zapomniane pamiątki historyczne i dzięki któremu udało się wskrzesić pamięć o zapomnianym zabytku, rozmawia Barbara Rak.