Roztropność, umiarkowanie, sprawiedliwość i męstwo – cztery cnoty kardynalne – w sztuce zawsze były przedstawiane jako młode kobiety. Rozpoznawano je po tzw. atrybutach – towarzyszących im symbolicznych przedmiotach.
Dzisiaj proponuję spojrzeć na cnotę umiaru ze śląskiego punktu widzenia i to jeszcze w kontekście spraw języka polskiego i niemieckiego.
Z rogiem wypełnionym owocami przedstawiano zwykle personifikację obfitości. Czemu więc Franz Josef Mangoldt, rzeźbiąc alegorię umiarkowania, włożył jej w ręce te symbole dostatku?
W mitach starożytnego Egiptu ważono serca zmarłych przed obliczem boga Ozyrysa. Boginie sprawiedliwości – w Grecji Temida, a w Rzymie Iustitia – trzymają w ręce wagę. Trudno wręcz wyobrazić sobie alegorię sprawiedliwości bez tego symbolu.
Biblioteka parafialna przy kościele akademickim św. Anny – jedna ze starszych i większych bibliotek parafialnych w Warszawie – ma 20-tysięczny księgozbiór i tylko 30 czytelników.
Najbardziej oczywistym i najczęstszym symbolem męstwa jest miecz. W średniowieczu uważano go za broń szlachetną.
Wybitne dzieło ks. prof. Waldemara Chrostowskiego.
17 października kanonizowana zostanie pierwsza Australijka, bł. Mary MacKillop. W drodze do świętości przeszła nawet przez ekskomunikę.
Kościół opolski w najbliższą sobotę będzie wspominał bp. Franciszka Jopa z okazji 40. rocznicy śmierci.
– Radujcie się z tych dzwonów. Wasi przodkowie są z was dumni – mówił bp Andrzej F. Dziuba do skulskich parafian.