Na próżno szukać wśród tysięcy kawałeczków „Świętej Rodziny” dwóch takich samych. Właśnie to, że każdy kawałek szkła czy kamienia jest inny, ułożony w niepowtarzalny sposób, różni mozaikę od dzieła najbardziej wprawionego glazurnika.
Wiele zastanawiałem się nad tym, jak powinien powstawać kościół. Nie tylko nad tym, jaką ma mieć formę, ale jak powinno się go budować, bym jako człowiek wierzący chciał w nim przebywać.