​Wystawę ukazującą sztukę 1. połowy XVII w. tworzoną na Śląsku i importowaną na Śląsk można oglądać do końca roku w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Wśród eksponatów znalazła się nawet rubinowa sukienka Matki Bożej z Jasnej Góry. Część klejnotów w niej umieszczonych pochodzi z koron władysławowskich zdobiących przedtem jasnogórska ikonę. Korony te, już nie istniejące, zobaczyć można na kopii częstochowskiego wizerunku w kościele w Łozinie w okolicach Wrocławia.
Zdjęcia: Agata Combik /Foto Gość

​Wrześniowe spotkania z regionalną kulturą i historią w tym roku odbywały się po obu stronach Olzy, a uroczysta inauguracja miała miejsce w Jabłonkowie. Na wzgórzu zamkowym i w wielu punktach Cieszyna odbywały się spotkania, wystawy, koncerty i warsztaty, a także zorganizowany po raz pierwszy maraton czytania tekstów pisanych gwarą cieszyńską.

Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN

​W Istebnej i Jaworzynce odbyły się obchody 100. rocznicy śmierci Jana Łyska, dowódcy Legionu Śląskiego w Legionach Polskich Józefa Piłsudskiego. Odsłonięta została pamiątkowa tablica w Muzeum Regionalnym "Na Grapie", a podczas sesji popularnonaukowej zaprezentowana została książka Krzysztofa Kieresia o Janie Łysku oraz wystawa poświęcona cieszyńskim obrońcom niepodległości.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

​Odsłonięcie na żydowskim cmentarzu tablicy upamiętniającej zamordowanych tam przez hitlerowców podczas II wojny światowej, otwarcie wystawy "Znane postaci Żydów Śląska Cieszyńskiego", modlitwa i koncert złożyły się na program obchodów Dnia Judaizmu w Cieszynie. Wśród gości, których witał burmistrz Ryszard Macura, byli przewodniczący Gmin Wyznaniowych Żydowskich z Bielska-Białej - Dorota Wiewióra i z Katowic - Włodzimierz Katz oraz bp Roman Pindel, a spotkanie w Domu Narodowym poprowadził ks. prof. Józef Budniak.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

​W Katowicach już po raz trzeci odbywał się Street Art Festiwal. Tydzień wypełniły wystawy, pokazy filmowe, warsztaty, debaty, wydarzenia muzyczne i sportowe. Jednym z elementów - jak co roku - są powstające w Katowicach murale. Niewielu zdaje sobie sprawę, że nie jest to tylko sposób na zamalowanie brzydkiej ściany. Estetyka to nie tylko nie najważniejszy, ale nawet nie drugi wymiar - mówiła podczas debaty w Rondzie Sztuki Beata Jaszczak. Sztuka ulicy jest po to, by działała. Niekoniecznie od razu. Co zostanie z tegorocznego festiwalu? Warto zobaczyć.
Zdjęcia: JMK