Czyli zapomnijcie o "Pretty Woman"!
Film ery samotności.
Nowy biblijny film, który na ekranach naszych kin pojawi się 4 maja.
Guillermo del Toro jest reżyserem, który posiada własny sposób opowiadania, własny język filmowy. Nie sposób jego filmów pomylić z dziełami innych twórców. Opowiada historie z pogranicza fantastyki i grozy. Tym razem zaprezentował melodramat według swojej wizji.
Skoro mamy wszystko, dlaczego jesteśmy tak nieszczęśliwi? – pytają Europejczycy. Dobrobyt i indywidualizm, które miały być wyznacznikami „nowego lepszego świata”, stały się jego przekleństwem. Stary Kontynent staje się wyspą samotnych ludzi.
110 lat temu zmarł Stanisław Wyspiański, a narodził się czwarty wieszcz.
Są mniej buntowniczy, bardziej tolerancyjni, ale mniej szczęśliwi, samotni, nieprzygotowani do dorosłości. Zdecydowanie mniej religijni. Amerykańska psycholog charakteryzuje pokolenie nastolatków z komórką w ręku.
Film Ericha Segala, czy skomponowana do niego melodia Francisa Lai? Trudno orzec, co zrobiło większą furorę i ma ważniejsze miejsce w historii popkultury.
Anna i Joachim obejmują się. W tym momencie anioł zstępuje z nieba i łączy ciała rodziców Najświętszej Maryi Panny, dotykając rękoma ich głów. To moment poczęcia Maryi.
Erling Kagge podczas śniadania z córkami przekonał je, że cisza jest towarem wartym więcej niż ich ulubione torebki Marca Jacobsa. Przypomina nam o tym w zainspirowanej tamtą rozmową książce „Cisza”.