Za nami został Głogówek. Przed nami, na tle Biskupiej Kopy – Prudnik.
Biskupią Kopę znam od czterdziestu z górą lat. Środę 30 kwietnia 2003 r. zapamiętałem szczególnie.
Poznaj historię ziemi na której nakładały się na siebie różne warstwy etniczne – śląska, morawska, czeska, niemiecka (austriacka), polska, żydowska.
Wojciech Sarnowicz nie chciał zgodzić się na benefis z okazji 70. rocznicy urodzin. – Kto tam o mnie pamięta? – odpowiadał na nalegania.
Trudno znaleźć jeden powód, dla którego zamiast odwiedzić Krynicę-Zdrój, warto byłoby wybrać się do sąsiedniej Muszyny. Bo są ich dziesiątki.