– Jeżeli nie będzie się mówiło po kaszubsku w domach, to trudno wymagać, żeby później język ten był używany czy na katechezie, czy podczas liturgii w kościele – mówi Ewa Kownacka, radna powiatu puckiego, katechetka.
– Jabłka miały zapewnić zdrowie i urodę. Orzechy, które wcześniej zawijano w sreberka, miały przynosić dobrobyt i siłę, papierowe łańcuchy – wzmacniać rodzinne więzi, gwiazda na czubku choinki miała pomagać w powrotach do domu. Na gałązkach nie mogło zabraknąć świeczek. Ich światło miało bronić przed ciemnościami i złem – wylicza kurator.