W komunistycznej Polsce Czesław Miłosz został skazany na zapomnienie. Polacy usłyszeli, że ktoś taki istnieje i jest doceniany na świecie dopiero, gdy otrzymał Nagrodę Nobla w 1980 roku.
O pieśniach, które nie są tylko piosenkami, „beznadziejnej mniejszości”, i największych sprawach z Donatem Kamińskim z wrocławskiej Fundacji „Pieśniarze” rozmawia Agata Combik.