Jak każda cywilizacja, również cywilizacja islamska wypracowała swoją własną sztukę, w której zauważalny jest wpływ dwóch podstawowych elementów: języka arabskiego i religii. Na postawę muzułmanów wobec sztuki – zwłaszcza w początkowej jej fazie – wpłynęła także prostota beduińskiego trybu życia.
Nazywano ten film „ostatnim prawdziwym westernem”. Jednak z racji odwrócenia ról w odwiecznym konflikcie dobra ze złem (złym jest tu szeryf, dobrym – wielokrotny morderca) mówić możemy o antywesternie.
Jeszcze całkiem niedawno pod drzwiami budowanego domu umieszczano kartkę z religijną sentencją, a pierwszym sprzętem wnoszonym do środka była kropielniczka.
„Iwan Groźny” to arcydzieło dojrzałego i ukształtowanego stylu Siergieja Eisensteina. Reżyser osiągnął w każdym calu to, co zamierzał. Wartość i znaczenie symbolu ma tu niemal każdy element obrazu.
Nowe powieści Rotha, Pamuka, Oates, Safak, biografie Zofii Nałkowskiej, Haliny Mikołajskiej, Hanki Bielickiej to niektóre nowości książkowe, które wydawcy przygotowali na letnie miesiące.
Przypadająca 4 grudnia Barbórka co roku obchodzona jest na Śląsku niemal przez miesiąc. Tradycyjną formą grupowej zabawy są słynące z ceremoniału biesiady górników - tzw. karczmy piwne. Ale choć piwo pić można do woli - upijanie się podczas górniczych biesiad jest niemile widziane.
W Wielki Piątek - najczęściej o północy, choć nie tylko - woda w studni na chwilę zamienia się w wino; podobnie w rzekach i strumykach, gdzie warto się przed wschodem słońca zanurzyć - wierzono niegdyś na Śląsku.
"Gdybym się nie nauczyła czytać i pisać, ja głupia, byłabym może szczęśliwa" - powiedziała pod koniec życia Papusza - cygańska poetka, wykluczona ze społeczności cygańskiej, oskarżana o zdradę tajemnic. 8 lutego mija 25 lat od jej śmierci.
Wykonane prze niego zdjęcia Mickiewicza, Norwida i innych wieszczów znajdują się niemal we wszystkich podręcznikach szkolnych. Tyle samo szczęścia nie miały jego osobiste podobizny. Niemal wszystkie spłonęły w powstaniu warszawskim.
Popularne w różnych częściach woj. śląskiego postaci gen. Jerzego Ziętka i Edwarda Gierka mają zniknąć z grona patronów ulic czy placów. W świetle ustawy dekomunizacyjnej negatywnie te postaci zaopiniował już IPN. Wojewoda śląski zapowiada, że wypełni ustawę.