Stał się szczególnie popularny w okresie reformacji. Dlaczego?
Autor nieznany, "Dobry Pasterz", mozaika, I poł. V w., Mauzoleum Galli Placydii, Rawenna
Christopher Whitworth Whall „Dobry Pasterz”, witraż, 1902, kościół St. Ethelbert, Herringswell
Jak w dzisiejszych czasach zostaje się Janosikiem? W bardzo prosty sposób – gdy człowiek nie bardzo wierzy, że nauka ma sens a uczciwą pracą można pomagać ludziom. Wówczas na drodze prędzej czy później spotka „czarownice”, które namówią go do bardziej radykalnego czynienia dobra. Tylko czy nadal będzie to jeszcze dobro?
Dlaczego właśnie motyw Dobrego Pasterza trafiał tak mocno do wyobraźni starożytnych? Nawet w katakumbach archeolodzy znajdują przede wszystkim takie przedstawienia Chrystusa.
Skalista przepaść budzi przerażenie, ale owieczka jest spokojna. Pod opieką Dobrego Pasterza nic jej nie grozi. „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce” (J 10,11) – mówi o sobie Jezus w Ewangelii według św. Jana. Owce to oczywiście wspólnota wiernych. Dobry Pasterz oddał za nas życie na krzyżu.
Nie ważne ile masz, ważne, jakim jesteś człowiekiem! Bóg upodobał sobie maluczkich tego świata, by to im objawiać dobrą nowinę. Dlatego anioł ukazał się pasterzom, ogłaszając, że w Betlejem narodził się Zbawiciel.
Dziś u nas do posłuchania utwór pochodzący ze słuchowiska "Janosik i Dobry Pasterz":
Chrystus niesie na ramionach owieczkę. To klasyczne przedstawienie Dobrego Pasterza, jednego z najstarszych chrześcijańskich motywów ikonograficznych.
Podczas Eucharystii w istebniańskim kościele dziękowali za cztery wieki istnienia obu miejscowości i prosili o Boże błogosławieństwo dla Roku Górali w województwie śląskim. Modlitwie przewodniczył ks. Damian Suszka, kapelan oddziału górali śląskich w Związku Podhalan, pochodzący z Koniakowa.