Zbiórkę podpisów pod projektem prawnego uznania śląskiej mniejszości etnicznej rozpoczęli w czwartek w Katowicach inicjatorzy obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach. Na zebranie 100 tys. podpisów mają czas do połowy lipca.
Projekt ma sprowadzać się do dopisania do obecnej listy czterech mniejszości etnicznych (karaimskiej, łemkowskiej, romskiej i tatarskiej), piątej - śląskiej.
Za przedsięwzięciem stoi Rada Górnośląska (zrzesza 11 śląskich organizacji i stowarzyszeń m.in. Ruch Autonomii Śląska, Związek Górnośląski i Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej), wsparta m.in. przez posłów Marka Plurę (PO) i Piotra Chmielowskiego (SLD) oraz senatora Kazimierza Kutza.
Z początkiem kwietnia pomysłodawcy nowelizacji zgłosili marszałek Sejmu obywatelski komitet inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie. W czwartek rozpoczęli zbiórkę podpisów pod projektem, w którą zaangażowanych ma być ok. 2 tys. wolontariuszy - głównie członków stowarzyszeń skupionych w Radzie Górnośląskiej.
Ponieważ marszałek Sejmu Ewa Kopacz przyjęła zawiadomienie o utworzeniu komitetu 18 kwietnia, od tego czasu biegnie trzymiesięczny termin dostarczenia 100 tys. podpisów.
"To wielki test dla wolontariuszy, którzy muszą pokazać, że nie jest im obca tradycja dobrej śląskiej roboty. To jest też test dla samych zainteresowanych. Myślę, że jeśli okaże się, że te tysiące Ślązaków deklarujących narodowość śląską w spisie powszechnym, są skłonne także złożyć swój podpis i zebrać takie podpisy wśród znajomych, będziemy mogli ogłosić uroczyście koniec słynnej śląskiej dupowatości" - powiedział w czwartek lider RAŚ Jerzy Gorzelik.
Pełnomocnik komitetu Jacek Tomaszewski przekazał PAP, że podpisy będą zbierane m.in. w centrach górnośląskich miast oraz podczas wiosennych imprez masowych. Znakiem rozpoznawczym takich punktów będą żółte i niebieskie śląskie barwy oraz banery z informacją o zbiórce podpisów.
O zbiórce można też przeczytać m.in. na stronie internetowej jestemslazakiem.pl.
Według Tomaszewskiego w czwartek podpisy miały być zbierane m.in. w Katowicach (w okolicach dworca kolejowego), Pszczynie, Rybniku, Chorzowie, Mysłowicach i Piekarach Śląskich. W piątek - m.in. w Katowicach i Mikołowie, a w sobotę - m.in. podczas organizowanego na trasie z Katowic do Siemianowic Śląskich XXI Biegu Ulicznego im. Wojciecha Korfantego.
Postulat stworzenia obywatelskiego projektu ustawy mającej chronić prawa Ślązaków, poprzez przyznanie im statusu mniejszości etnicznej, wysunął na początku grudnia ub. roku poseł Plura. Kilka dni wcześniej Sąd Najwyższy orzekł, że Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej nie powinno być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod taką nazwą, ponieważ Ślązaków nie można uznać za odrębny naród.
Krótko po publikacji orzeczenia RAŚ rozpoczął nabór deklaracji potencjalnych wolontariuszy do zbiórki podpisów pod projektem nowelizacji ustawy o mniejszościach.
Obowiązująca od 2005 r. ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym odróżnia mniejszość narodową od etnicznej poprzez kryterium utożsamiania się z narodem zorganizowanym we własnym państwie.
Ustawa wymienia dziewięć mniejszości narodowych oraz cztery etniczne; wprowadziła też język kaszubski jako język regionalny.
W myśli ustawy osoby należące do mniejszości mają prawo m.in. do używania i pisowni imion oraz nazwisk zgodnie z zasadami języka mniejszości, swobodnego posługiwania się tym językiem w życiu prywatnym i publicznie oraz nauki w tym języku lub samego języka.
Wejście nowelizacji w życie m.in. dałoby mowie śląskiej podobne prawa, jakie wynikałyby z nadania jej statusu języka regionalnego (w ub. roku upadła inicjatywa w tej sprawie koordynowana przez Plurę). Nowelizacja zapewniłaby też fundusze m.in. na śląską edukację regionalną, działalność kulturalną i artystyczną, tworzenie śląskich programów telewizyjnych i audycji radiowych oraz ochronę miejsc związanych ze śląską kulturą.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...