Na DVD pojawił się właśnie film „Wszyscy mają się dobrze”. Dobrze, a właściwie świetnie ma się przede wszystkim Robert De Niro, który w ostatniej dekadzie niestety niewiele miał ról mogących przejść do historii kina. Teraz zaczął „nadrabiać zaległości”.
„Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego na festiwalu w Gdyni nazwano polskim „Fargo”. To porównanie nobilitujące. Warto jednak zauważyć, że film twórcy „Wesela” ma własną wartość. Wielką wartość.
Podobnie jak Drakula czy Frankenstein, King Kong należy do najbardziej rozpoznawalnych ikon pop-kultury. Ale o ile tamte dwie przeszły do filmu z literatury, King Kong jest postacią stworzoną wyłącznie dla potrzeb kina.
- Znowu "Potop"? Ile razy można?! - zirytował się jakiś facet, który na przystanku przeglądał tygodnik, zawierający program ponad 100 kanałów telewizyjnych...
Niektórzy czytelnicy watykańskiej gazety "L'Osservatore Romano" przecierali zapewne oczy ze zdumienia widząc w jednym z jej ostatnich wydań rysunek... Homera Simpsona, bohatera popularnej amerykańskiej kreskówki.
Mimo spektakularnych akcji policji filmowe piractwo ma się dobrze. Ale filmy w sieci można za darmo oglądać także legalnie.
Każde zwycięstwo nad templariuszami i, jak to określał sekretarz Saladyna, ich „towarzyszami zła”, czyli joannitami, było dla muzułmanów powodem do wielkiej radości. Według muzułmańskich kronikarzy, zakony rycerskie stanowiły największe zagrożenie dla islamskich armii.
Jak dotąd Fryderyk Chopin nie miał szczęścia do filmów o sobie. Chociaż powstało ich niemało, w żadnym nie udało się stworzyć w miarę pełnej, przekonywającej biografii genialnego kompozytora.
Tak się złożyło, że w okresie przedświątecznym, jednym z najczęściej wypożyczanych i kupowanych u nas DVD, jest ostatni film Quentina Tarantino. Czy „Bękarty wojny” są dobrym pomysłem na rodzinny, bożonarodzeniowy seans przed telewizorem?
Uczestniczyć w dziele stworzenia? Czy to możliwe? Tak, w programie edukacyjnym "Na ścieżkach wiary".