Groza wojny i groteska. Rubaszny humor i refleksja nad złem. Gawęda i bajka… - taka właśnie jest powieść Edgara Hilsenratha.
Spotkania z pisarzami fantasy i science-fiction, pokazy gier i filmów oraz blok związany z "Gwiezdnymi Wojnami" - to główne atrakcje "Dni Fantastyki", które w piątek rozpoczną się we Wrocławiu.
Trzeba pamiętać, jak się wierzyło w zaścianku litewskim na początku XX wieku, gdzie religijność ludowa pomieszana była z pogaństwem.
Wakacje to okazja, by spotykać się z Bogiem w nowych miejscach i sytuacjach.
Należy do tych osób, które nie zasną, jeśli nie przeczytają kawałka tekstu drukowanego albo same go nie napiszą. Nic dziwnego, że ksiądz infułat Stanisław Bogdanowicz, słynny proboszcz bazyliki Mariackiej w Gdańsku, samych książek napisał ponad 50, do tego setki artykułów, głównie historycznych. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że ten szacowny kapłan jest autorem wielu bajek. Nie tylko dla dzieci. Z księdzem infułatem Stanisławem Bogdanowiczem rozmawia ks. Sławomir Czalej.
Oto głos młodej Afryki niosący nadzieję. Prawdziwa historia o ucieczce małego chłopca z Sudanu do Południowej Afryki.
Dobra literatura fantasy sprawia, że czytelnik zaczyna wierzyć w cuda i czary, jednak nadmiar magii może zniszczyć powieść fantasy - mówił George R.R. Martin, autor cyklu powieści "Pieśń lodu i ognia", podczas środowego spotkania w Warszawie.
Autor zabiera czytelników w podróż po mieście slumsów, apartamentów bollywoodzkich gwiazd i świątyń, w których medytacji oddają się dźinijscy mnisi.
Prace kilkudziesięciu polskich twórców komiksów pokazane zostaną w sierpniu na wystawie w Tokio. Będzie to pierwsza taka prezentacja polskiego komiksu w Japonii; zorganizowana zostanie w ramach kulturalnego wsparcia polskiej prezydencji w UE.
To wszystko mogłoby nigdy się nie wydarzyć. Bo i po co? Czemu miałoby niby służyć? Przecież to zupełnie bez sensu. Absurd. Totalne nieporozumienie. A jednak… Przyszło. Jak zawsze nie w porę. Nieproszone. Nikt nie otwierał przecież drzwi na oścież.