Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zwykle pod koniec roku dziennikarze dzwonią do mnie z prośbą o krótki komentarz na temat „śląskiego sylwestra”. Niestety, najczęściej po takiej rozmowie są zawiedzeni, bo przecież właściwie nie ma typowo śląskich tradycji związanych z zabawą sylwestrową, czy, precyzyjnie mówiąc, z zabawą na przełomie 31 grudnia starego roku i 1 stycznia nowego roku.
Dobrze zredagowany i znakomicie zilustrowany przewodnik „Poznaj Krainę św. Anny” uświadamia nam, jak wybiórczo znamy bliskie otoczenie jednego z najciekawszych regionów Śląska Opolskiego.
Rok Chopina, kinowy "Avatar", festiwal w Opolu oraz literacki nobel dla Mario Vargasa Llosy... - jaki był miniony rok w kulturze?
Autorzy spektaklu, który niedawno trafił na deski legnickiego teatru, deklarują, że chcą zmusić widza do zadania sobie pytania o sens Komunii świętej. Czeka nas albo ciekawa sztuka, albo kolejny skandal obyczajowy.
Historia rodziny łączyła się kiedyś z jej domem. Dom był świadkiem różnych chwil w życiu jego mieszkańców. I radości, ale też i nieszczęść. Oto kilka niezwykłych domów. Przetrwały do dziś razem ze swymi tajemnicami. Pałac, dwór szlachecki i zamek.
Na pograniczu polsko-niemiecko-czeskim są ich setki. Zabytkowe domy, budowane w konstrukcji przysłupowo-zrębowej, mają szansę stać się prawdziwą wizytówką diecezji legnickiej.
Gdy proponowałem stworzenie chóru gospel, słyszałem: „To tylu jest u nas Czarnoskórych?” – śmieje się Adam Saczka.
Nadnaturalne światło rozjaśnia spoglądające na Jezusa z czułością twarze Matki Bożej i św. Józefa, krzątające się wokół Jezusa małe aniołki, a także przybierające „modlitewne” pozy dwa tradycyjnie obecne w betlejemskiej stajence zwierzęta – wołu i osła.
Prawie sto lat temu najmilszym prezentem były techniczne nowinki, takie jak radioodbiorniki i gramofon, ale też etola z imitacji skunksów albo los na loterii – chociaż nie było pewne, czy wygrany.
Maryja wyciąga ręce do leżącego na ziemi, bezbronnego Dzieciątka. W matczynym odruchu miłości chce wziąć Je w ramiona.