Jeżeli Ślązok chce powiedzieć o kimś, że jest jakiś taki inny, dość dziwny czy niegroźnie dziwny, zwariowany, trochę śmieszny albo wesołkowaty, to mówi: „Tyś je tako konda z Lipin!”.
Zapomniany świadek wiary o słowiańskim imieniu. Kim był zmarły w 1489 roku Silenciosus?
Czym była Granica św. Jana, język laski, dialekt schönwaldzki, czy tajemniczo brzmiący „Latający Ślązak”? I dlaczego Śląsk nazywano przeciwlotniczym schronem Rzeszy?
Dziewczynki pokazały język i zostały strażniczkami dziedzictwa narodowego.
Ruiny, które nieco przerażały spacerujących nadodrzańskimi bulwarami, powoli wyrastają na największą atrakcję Raciborza.
Nasza Ziemia jest okrągła i nie jest to wina Ślązoków. Ale już to, że Mikołaj Kopernik (1473–1543) „wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię” – ma ze Śląskiem pewne związki. Dlaczego?
Tam, gdzie mała bryłka odnaleziona pod zwałami mułu i błota potrafiła odwrócić bieg historii, gęsty dym bijący z maszyn parowych spotyka się z ekumenizmem. Takie miejsce może być tylko jedno.
Mój dziadek, wychowany na grze w palanta, nie potrafił zaakceptować popularności piłki nożnej. Ten fusbal był dla niego straszenie prymitywną grą. To niy sztuka cylnąć w takiego wieligo bala – mawiał.
Przesłanie sztuki jest tak mocne, że widzowie nie potrafią opanować wzruszenia.
Dawni mieszkańcy Rozbarku zostawili nam piękny spadek, monumentalny kościół, znak ich wiary i hojności – zauważa proboszcz ks. Tadeusz Paluch.