– Dla wielu osób to, że gramy na instrumentach perkusyjnych, jest czymś dziwnym. Traktują nas jak rąbniętą grupę ludzi – mówi Jan Wierzchowski, założyciel zespołu perkusyjnego z Sochaczewa.
– Nie myślałem, że jest możliwe tak dobre funkcjonowanie grupy o takiej rozpiętości wiekowej. A jednak... – mówi Tomasz Jakubowski.
Większość z nich ostatni raz farby i pędzle w ręku trzymała... w podstawówce - nawet kilkadziesiąt lat temu! Ale pod okiem Barbary i Krzysztofa Cudo stworzyli swoje pierwsze, najprawdziwsze ikony.
Problemy z wycinanką. Polskie firmy wykorzystują dzieła twórczyń ludowych, nie pytając ich o zgodę. Artystki boją się, że za chwilę tak samo będą postępować Chińczycy.
Siekiera? Czy to naprawdę jedyne narzędzie, jakim posługuje się niezwykły artysta rzeźbiarz?
Darek Czarny, gitarzysta, wokalista, kompozytor, aranżer zespołu „U studni” opowiada o muzyce i wierze.
Co sprawia, że młodzi ludzie, których rówieśnicy słuchają raczej hip-hopu niż chorału, chcą odkrywać świat elitarnej sztuki? Może kluczowy jest tu fakt, że chóry dziecięce i młodzieżowe to po prostu dobra szkoła życia?
Helga Storck: - Dokoła mnie wszędzie była obecna muzyka. Stała się dla mnie zasłoną, odskocznią, ratunkiem.
Jego ukochane miejsce – katedra – przez 15 lat rządów protestanckich było kolejno: spichlerzem, obozem jenieckim i wojskowym szpitalem. Aż przyszli jezuici.
W XIX wieku muzyka Straussów była uważana za rozrywkową. Dzisiaj to już klasyka.