Motywy religijne często pojawiały się w dziełach najwybitniejszych malarzy. Można nawet powiedzieć, że od schyłku starożytności aż po wiek XVIII malarstwo inspirowane wiarą, przedstawiające sceny biblijne, czy z żywotów świętych, dominowało w twórczości wszystkich wielkich artystów. A i później nie zanikło.
Fragment książki ”Wiara ze słuchania. Kazania starosądeckie 1980-1992” księdza Józefa Tischnera. Wydawnictwo: Znak.
Siedzimy w teatrze, oglądając uwięzioną w domu panią Aung San Suu Kyi, birmańską opozycjonistkę i laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla. I wiemy, że to nie fikcja, ale rzeczywistość, wobec której jesteśmy bezradni.
Jego pseudonimy to „Sęk” i „Genek”. Najpierw w Szarych Szeregach, potem w AK. W powstaniu walczył na Wyścigach. Udało mu się przeżyć chyba cudem. Dziś apeluje: pozwólcie nam godnie uczcić pamięć tych, którzy zginęli…
Walczył o wolną i sprawiedliwą Polskę, a umierał w więzieniu, zaszczuty i poniżony przez swych przeciwników politycznych. Niewielu tak wybitnych zostało potraktowanych równie okrutnie.
Nie wiadomo, jak naprawdę wyglądali Stańczyk, Rejtan czy Mieszko I. A jednak wydaje się nam, że wiemy. Nie możemy bowiem wymazać z pamięci sugestywnych wizji Jana Matejki.
Błogosławiony Władysław z Gielniowa czczony jest od ponad pięciu wieków w kościele św. Anny, gdzie posługiwał i został pochowany. Drugim ośrodkiem kultu jest jednak od kilkunastu lat ursynowska parafia pod jego wezwaniem.
Okrucieństwa wojny, przedstawione przez najwybitniejszego malarza hiszpańskiego tzw. złotego wieku, wprowadzają widza w traumę.
Działalność polityczna, społeczna i kulturalna żyjącego na przełomie XVII i XVIII w. hetmana ukraińskiego Iwana Mazepy oraz jej znaczenie i wpływ na późniejsze losy Ukrainy były przedmiotem niedawnych obrad konferencji naukowej, która miała miejsce w Lublinie.