Z grzechem głównym jest jak z bólem zęba albo odciskiem na stopie – zwykle nie zwiastuje natychmiastowej i śmiertelnej choroby.
W głosach chórzystów słychać, jak „Bóg się rodzi”. Kiedy balet tańczy „Krzesanego”, wykrzesuje iskry spod stóp. A w koszule i bluzki w róże podczas każdego występu wsiąkają hektolitry potu.
Walizki pełne ciężkiego sprzętu, trujące opary rtęci i jodu, skomplikowany system podpórek, długi czas naświetlania. Dawni mistrzowie fotografii za swoją pracę gotowi byli oddać... życie.
Jeżeli księża mają z wiernymi tak jak ja z tymi owcami, to ich praca bez żadnej dyskusji jest ciężka. Kiedy jest się z nimi 24 godziny na dobę, dają w kość – twierdzi Jarek Buczek, baca z Ochotnicy Górnej.
Na spotkanie z jutrem, czyli twórczością Stanisława Lema w 3. rocznicę jego śmierci zaprosiło Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Zanim ropoczną się uroczystości jadwiżańskie warto dowiedzieć się więcej o patronce Śląska.
Doświadczenie tamtych sławnych Trzech Poszukiwaczy Boga jest również naszym doświadczeniem. Że Jego narodziny są konaniem dla naszego grzechu...
Rozpoczynają się uroczystości jadwiżańskie. Warto dowiedzieć się kilku rzeczy o patronce Śląska.
Ukazał się nowy przekład "Szatańskich wersetów" - książki, za którą Salmana Rushdiego obłożono fatwą. Przy pierwszym polskim wydaniu powieści w obawie przed islamistami utajniono wydawcę i tłumacza. Tłumaczem drugiego wydania jest Jerzy Kozłowski, a wydawcą - Rebis.