Minęły bezpowrotnie czasy, gdy Tusk był kaczorem, Suchocka lamą, a Kaczyńscy chomikami, które za bardzo rozrabiały.
Ostatnia premiera w Teatrze Polskim – „Dziewczynki” – potwierdza zwycięstwo talentu autora nad złą legendą, jaka przylgnęła do niego za życia i po śmierci.