Mądry władca, budujący chrześcijański ład na swych ziemiach, i odważny wojownik, gotów go bronić; ojciec gromadki dzieci, kochający mąż, który z żoną żył w głębokiej przyjaźni. Czy będzie ogłoszony błogosławionym?
Pięć żon króla Dawida, duch Uriasza, piękna Batszeba, królewscy bracia i wesele, na którym para młoda wcale nie jest taka szczęśliwa, jak mogłoby się wydawać. To wszystko znajdziemy w najnowszym spektaklu Teatru ITP.
Mawiał: „Nie dziękujcie mnie, tylko Bogu za talent, który od Niego otrzymałem”.
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.
"Poznaj największą mistyfikację w historii ludzkości" – zachęcają twórcy filmu "Kod da Vinci". Tą mistyfikacją jest sam "Kod". Szkoda czasu i pieniędzy na jej poznawanie.
Kraków z Wieliczką, Szczawnica z Krościenkiem, Krynica z Beskidem Sądeckim, Muszyna z Doliną Popradu – to oklepane turystyczne tandemy. – Warto przekraczać granice – mówią w Starym Sączu.
To pozdrowienie okazało się silniejsze od totalitaryzmu i sekularyzacji. Przetrwało także w epoce Facebooka. Jest błogosławieństwem.
Jan Matejko rysował władców tak sugestywnie, że dziś nie potrafimy sobie ich wyobrazić inaczej niż przez pryzmat jego „Pocztu królów i książąt Polskich”.
Tytuł prymasa znów, jak w poprzednim tysiącu lat, jest związany z najważniejszym kościołem w Polsce. Kościołem, który w zaskakujący sposób dzieli losy państwa nad Wisłą: pięknieje zawsze w chwilach chwały Rzeczpospolitej, a popada w ruinę w dniach polskiej klęski.